To może zacznę od początku? ;c
Z całego serca chciałam pisać opowiadanie o Deanie, bo nie będę Was okłamywać: pokochałam tego bohatera tylko, że....
Nie jestem chyba aż taka dobra, żeby powołać się na opowiadanie o podróżach...
Dlatego wstrzymuję ,,Wybór".
Nie mówię, że rezygnuję całkowicie, bo myślę, a przynajmniej mam taką nadzieję, że będę w stanie wrócić do tego opowiadania.
Proszę Was o wybaczenie i zapraszam do nowej historii, która za niedługo się pojawi i, którą kocham całym sercem.
Uważam, że tak ja ją pokochacie :)
Tak więc do zobaczenia! :)
Charlotte ma 19 lat i właśnie przeprowadziła się do Seattle, do college'u. Wszystko jest w jak najlepszym porządku, do pewnego momentu. Wkrótce dziewczyna poznaje aroganckiego bruneta o zielonych oczach. Aaron Scott ma 21 lat i nie bawi się w związki. Nic i nikt go nie obchodzi, ale ONA wszystko zmienia. Od tego czasu życia obojga są całkiem inne. Czy mają szansę na wspólną przyszłość? Czy Aaron przejrzy na oczy? Na wszystkie pytania odpowiedź brzmi tak, tyko... Musisz mi zaufać.
Wchodzę sobie spokojnie na Twojego bloga żeby zobaczyć czy coś dodałaś. Patrzę a tu nazwa "Musisz mi zaufać" i tak myślę o co kurde (tu było brzydsze słowo) chodzi? Zjeżdżam niżej ( bo jestem na tel) A tu taka niespodzianka, że zaczynasz pisać co innego. Trochę mi smutno po lubiłam Deana i czekałam na kolejne części. Ale skoro jest Ci ciężko pisać tamto opowiadanie to zrozumiem. Bo w końcu pisanie ma Ci sprawiać przyjemność. Więc idę czytać pierwszy rozdział nowego opowiadania/Luna
OdpowiedzUsuńPotworze.Jak mogłaś! Nie powiedziałaś mi wcześniej! Ale wiesz.... przeżyję... Teraz muszę nadrobić "Musisz mi zaufać" ^^ (17, i 18) Wiesz jak to jest z czasem! c:
OdpowiedzUsuńMarta!